Takiej fryzury nie miała jeszcze żadna panująca księżniczka! Na salonach księstwa Monako doszło do prawdziwego skandalu. Dotychczas elegancka, nobliwa i poprawna księżniczka Charlene (42 l.), małżonka księcia Alberta (62 l.), pokazała się publicznie z połową głowy wygoloną na łyso. Komentatorzy, w tym "Vanity Fair", porównują resztkę jej fryzury do subkultury punków.
Czyż to przystoi na komnatach? I skąd taka decyzja? Na najnowszych zdjęciach Charlene nie ma też swojego zwykłego poprawnego uśmiechu, a szalony wzrok. Wielu szepcze, ze postradała zmysły... To nie pierwszy raz, gdy zachowanie księżniczki wywołało burzę. Głośno było o tym, jak na własnym ślubie płakała i podobno chciała zwiać sprzed ołtarza na wieść o zdradach księcia Alberta, znanego playboya. Para wzięła ślub w 2011 roku, ma dwójkę dzieci.