Donald Trump (74 l.) był w śmiertelnym niebezpieczeństwie! W jednej z sortowni przesyłek, których niezliczone ilości każdego dnia wędrują do Białego Domu, namierzono podejrzany list. Zawierał zagadkowy proszek. Kopertę przechwyciły w porę amerykańskie służby. Okazało się, że ktoś wysłał do amerykańskiego przywódcy śmiercionośną truciznę - rycynę! Kto mógł dopuścić się tego czynu? Na razie Biały Dom i FBI nie ujawniają szczegółów, ale jedno jest pewne - przesyłkę nadano nie w Stanach Zjednoczonych, a w Kanadzie.
Co by się stało z Donaldem Trumpem, gdyby służby zaliczyły wpadkę i pozwoliły mu na własnoręczne otwarcie koperty? Rycyna jest trucizną potencjalnie zabójczą. Substancję tę wytwarza się z nasion rącznika pospolitego należącego do wilczomleczowatych. Jej zażycie może spowodować śmierć w ciągu kilkudziesięciu godzin. Pacjent doznaje uszkodzeń wątroby, ma ciężkie duszności i kaszel, wymioty i biegunkę. Początkowo objawy zatrucia rycyną mogą przypominać grypę, pojawiają się bowiem gorączka, bóle mięśni, osłabienie.