Kucharz Putina werbuje na wojnę morderców i gwałcicieli. Obiecuje im ułaskawienie

i

Autor: Dimitar Dilkoff/AFP/East News Rosja nie ma już żołnierzy, werbuje więc więźniów

Jeśli przeżyją, będą wolni

"Kucharz Putina" po mięso armatnie idzie do łagrów. Werbuje morderców, obiecuje im wolność

2022-08-09 9:40

Jewgienij Prigożyn, nazywany "kucharzem Putina" ze względu na to, że prowadzi firmę cateringową dostarczającą posiłki między innymi rosyjskiej armii, jest także głównym sponsorem grupy Wagnera. Osobiście jeździ po rosyjskich koloniach karnych i do wojny na Ukrainie werbuje najbardziej niebezpiecznych więźniów. Obiecuje im sporo kasy i... ułaskawienie. Przerażające ustalenia!

Rosja ponosi ogromne straty w wojnie na Ukrainie

Zgodnie z najnowszymi informacjami Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, od początku wojny Rosja straciła już prawie 43 tys. żołnierzy. Wywiad amerykański twierdzi, że straty agresora są jeszcze większe - szacuje je na niemal 80 tysięcy. To ponad połowa wszystkich sił, jakie Putin rzucił do walki. Rosyjski dyktator nie ma już kim zabijać - jego ludzie albo giną, albo dezerterują. Nie chcą brać udziału w tej wojnie, wiedzą doskonale, że dla rosyjskich władz są tylko "mięsem armatnim".

Jewgienij Prigożyn, sponsor grupy Wagnera, werbuje więźniów do wojska w Rosji

O nowe dostawy tego "mięsa" dba niejaki Jewgienij Prigożyn, nazywany "kucharzem Putina" ze względu na to, że jest szefem firmy cateringowej zaopatrującej w posiłki między innymi rosyjską armię. Jest też głównym sponsorem najemniczej grupy Wagnera. Portal Wiorstka wraz z fundacją Ruś Siedząca ustalił, że po nowych "żołnierzy" Prigożyn jeździ do łagrów. Werbownicy z grupy Wagnera z Prigożynem na czele odwiedzili w ostatnim czasie co najmniej 17 kolonii karnych w 10 regionach Federacji Rosyjskiej, werbując już w sumie 1,8 tys. ludzi.

"Kucharz Putina" jeździ po łagrach. Szuka morderców i złodziei

Chodzi o regiony w europejskiej części Rosji - obwody archangielski, jarosławski, leningradzki, nowogrodzki, pskowski, riazański, tulski, republikę Komi i republikę Karelii oraz miasto Petersburg. Spośród osadzonych wybierają morderców i złodziei. "Więźniowie skazani za przestępstwa narkotykowe i seksualne zwykle nie są mile widziani" - informuje Wiorstka. Co "kucharz Putina" oferuje zwerbowanym?

CZYTAJ TAKŻE: Roger Waters odleciał. Mówi, że wojna to wina NATO, a "Rosjanie ochronili świat przed nazistami"

Ekspert rozrgyzł Putina! Mówi, co rosyjski prezydent będzie robił ws. wojny

Rosja werbuje morderców w łagrach. Obiecuje kasę i ułaskawienie

Tym, którzy dadzą się zmobilizować, proponuje się pensję w wysokości 200 tys. rubli miesięcznie (ok. 15 tys. zł), rekompensatę dla rannych w wysokości 300 tys. rubli (ok. 23 tys. zł) i odszkodowanie dla rodziny w razie śmierci w wysokości 5 mln rubli (ok. 380 tys. zł). "Według danych Rusi Siedzącej, w każdej kolonii karnej po takich odwiedzinach zapisuje się około 20 proc. więźniów" - informuje Wiorstka. Większym wabikiem niż pieniądze jest jednak obietnica ułaskawienia. Więźniom obiecuje się amnestię po upływie pół roku, ale "jak mówią obrońcy praw człowieka, wszystkie obietnice są dość wątpliwe". Chociażby dlatego, że mobilizacja w zakładach karnych jest niedozwolona.

CZYTAJ TAKŻE: Tragedia w aquaparku. 11-latka zginęła na dmuchanym torze przeszkód. Świętowała urodziny!

Sonda
Czy Polsce i krajom bałtyckim grozi bezpośrednia agresja militarna Putina?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki