Lehdar, Kolumbijczyk pochodzenia niemieckiego, działał w kartelu narkotykowym utworzonym na początku lat 70. XX w. przez narkotykowego barona, Pabla Escobara. To on wymyślił m.in., by kokainę do Stanów Zjednoczonych przemycać awionetkami, a nie w walizkach. Oprócz tego był twórcą narkotykowego magazynu na Bahamach. Rok po powstaniu kartelu, Lehdar wpadł i trafił do więzienia. Został zatrzymany na jednej z farm w Kolumbii, a później przeniesiony do więzienia w USA. Usłyszał wyrok dożywocia i dodatkowych 135 lat więzienia.
Teraz jednak wyszedł z więzienia. O powodzie opowiedziała jego córka Monica kolumbijskiej gazecie „Semana”. Twierdzi w niej, że ojciec ma zdiagnozowanego raka i musi pojechać na leczenie do Niemiec. Lehder przyleciał regularnym lotem pasażerskim z Nowego Jorku do Frankfurtu. - Minęło 17 lat, odkąd go ostatnio widziałam. Jestem spokojna wiedząc, że jest zdrowy pomimo swojej choroby - dodała. Portal Spiegel Online poinformował, że Lehdara eskortowało dwóch urzędników amerykańskich i przekazano go urzędnikom niemieckim.
Pablo Escobar założył słynny kartel z Medellin na początku lat 70. Kartel działał na terenie Ameryki Środkowej, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Europy i był odpowiedzialny nie tylko za handel narkotykami, ale też za zamachy, terroryzm, pranie brudnych pieniędzy, korupcję, porwania czy wymuszenia. W szczytowym momencie co tydzień przemycali tonę kokainy a ich zyski sięgały od 60 do 100 mln dolarów.