Choć kolekcjonowanie czołgów z pewnością nie należy do zwyczajnych zainteresowań, to znalezisko, jakiego dokonał Nick Mead w swoim nowo zakupionym okazie jest jeszcze mniej zwyczajne! Zamierzał tylko poszerzyć swoje zbiory, kupując przez internet czołg T54/69: wydał na niego 30 tysięcy funtów, czyli około 150 tysięcy złotych i z racji, że to jego pasja, zapewne nie żałował wydania takiej kwoty.
Odebrał zakup, odesłał go do warsztatu na przegląd, a tam okazało się, że tajnej skrytce czołgu znajduje się niezwykłe znalezisko. Mianowicie... pięć sztabek złota, po 5,5 kilogramów wagi każda! Spodziewał się w owej skrytce skarbów, ale prędzej w postaci ukrytej w czasach wojny broni, a nie złota wartego 2 miliony funtów, czyli około 10 milionów złotych.. - Nie wiedzieliśmy, co mamy robić. Nie można tak po prostu zanieść takiego skarbu do banku, więc zadzwoniliśmy na policję - relacjonował 55-letni kolekcjoner. Teraz funkcjonariusze badają znalezisko, choć Nick Mead podejrzewa, że może ono pochodzić z czasów I Wojny w Zatoce Perskiej.
Mead mówi także, że nie będzie rozpaczał, jeśli nie będzie mógł zachować znalezionych sztabek złota. Największą satysfakcję dostarcza mu jego nowy okaz w imponującej kolekcji 150 czołgów! Wszystkie trzyma na terenie swojej posiadłości w brytyjskim Helmdon.
Nick Mead,#collectionneur de #véhicule #militaire, 55 ans, a trouvé 2M£ d'or dans un vieux tank #russe qu'il a acheté 37000$ #riche #rentier pic.twitter.com/RtIj74yJvW
— charles dereeper (@charlesdereeper) 11 kwietnia 2017