Zły omen, wieszczący wojnę lub koniec świata? A może po prostu kuropatwa, dla której nie ma żadnych świętości?! Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan (61 l.) brał udział w ceremonii otwarcia meczetu w Rize. W pewnym momencie miał symbolicznie uwolnić z klatki stado ptactwa.
ZOBACZ TEŻ: Jastrząb zaatakował go OD TYŁU! Przeżył dzięki KUNG-FU
Otworzył drzwiczki, ale złośliwe gołąbki i kuropatwy ani myślały wzbijać się w powietrze. Skonsternowany prezydent zaczął klaskać i potrząsać klatką, a wtedy jedna z kuropatw... usiadła dostojnemu politykowi na głowie i zaczęła się wiercić. Cóż to może znaczyć?