Na jednym z podwórek stał słój ze słodkościami, pozostawionymi zapewne przez dzieci. I choć gabaryty słoika były pokaźne, to na głowę misia okazały się za małe. Zwierzak mimo wszystko wsadził mordkę i... utknął w słoiku. Nie mogąc wyciągnąć pyszczka, miś zaczął biegać, uderzając się o śmietniki, a w końcu wlazł na drzewo. Zauważyli go ludzie, którzy wezwali odpowiednie służby i z ich pomocą łakomczuch mógł bezpiecznie „wyjść” ze słoja na wolność.
Łakomy niedźwiadek utknął w słoiku z ciasteczkami
2014-07-02
22:22
Proszę państwa oto miś... Tylko, że ten nie był grzeczny jak w słynnym wierszyku, a wręcz przeciwnie. Maluchowi zachciało się czegoś słodkiego i chodząc niedaleko położonych w pobliżu lasu domów w Ringwood (New Jersey) nagle poczuł silny zapach ciasteczek!