Landlord z Ridgewood doniósł na lokatorów do ICE

Zaczęło się kilka miesięcy temu. Lokatorzy z budynku na Ridgewood (adres i personalia nie są podawane do publicznej wiadomości z uwagi na trwające dochodzenie) zgłosili do władz miasta, że są źle traktowani przez właściciela, który – jak twierdzili – nęka ich z racji tego, że są imigrantami. Skarżyli się, że są nękani, nic nie jest naprawiane jak powinno być i są zastraszani. Mieli wiele dowodów na swoje oskarżenia i wysłali list NYC Commission on Human Rights. W działaniach byli wpierani przez różne organizacje imigracyjne. Po analizie komisja wysłała do landlorda pismo, w którym domagała się wyjaśnień. Właściciel powiedział, że zarzuty to absurd. Niemniej list wraz z danymi lokatorów przesłał do ICE. Władze miasta dowiedziały się o tym po piśmie, jakie otrzymały od ICE. Postępek landlorda jest złamaniem przepisów c, wedle którego nikt nie może być dyskryminowany w jakikolwiek sposób z uwagi na pochodzenie. Władze wszczęły postępowanie. Za naruszenie przepisów  NYC Commission on Human Rights grozi nawet 250 tys dol kary. – Chcemy, by każdy wiedział, że w mieście Nowy Jork nie donos się na ludzi, nie szantażuje się ich z uwagi na status imigracyjny – powiedział burmistrz Bill  de Blasio (56 l.). Dodał, że ktokolwiek jest dyskryminowany przez właściciela domu z uwagi na statu ma dzwonić pod 311 lub t 718-722-3131.