Jon Bon Jovi już od dłuższego czasu miewa poważne problemy ze strunami głosowymi. W lutym tego roku wokalista wyznał, że półtora roku temu przeszedł nowatorską operację rekonstrukcji strun głosowych. Jak wówczas tłumaczył, celem zabiegu było wszczepienie nowoczesnego implantu, który miał pomóc w odbudowie niemal zanikającej struny głosowej. Nie ukrywał przy tym, że wciąż nie doszedł do pełni wokalnych sił.
Zobacz: Piękna Rosjanka zginęła, robiąc sobie zdjęcie. Koszmarne nagranie trafiło do sieci
- W krytycznym momencie jedna z moich strun głosowych zaczęła zanikać. Nie byłem w stanie dobrze śpiewać. Czułem, że odebrano mi moje rzemiosło - wspominał. Oprócz zabiegu czekała go również czasochłonna rehabilitacja, która miała pozwolić mu dojść do formy wokalnej. Mimo tego wokalista zapowiedział 16. album grupy Bon Jovi.
Sprawdź: Śmierć na planie filmu z Alekiem Baldwinem. Pierwszy wyrok skazujący! Maksymalna kara!
Czy zatem fani doczekają się nowej trasy koncertowej gwiazdy? W najnowszym wywiadzie "The Sunday Times" Jon Bon Jovi przyznał jednak, że jeśli nie będzie w stanie powrócić do swojej dawnej formy wokalnej, to może to oznaczać koniec jego występów na żywo. Jak stwierdził przejmująco:
Jeśli [mój] śpiew nie jest świetny, jeśli nie mogę być facetem, którym kiedyś byłem... to mój koniec
Jak podkreślił w rozmowie, jest bardzo duża różnica między nagrywaniem płyty w studiu, gdzie może pozwolić sobie na rozgrzewkę, ćwiczenia, poprawki, a tym, co się dzieje na trwającej miesiącami - a niekiedy nawet latami - trasie koncertowej. - Właśnie nagraliśmy nową płytę. Codziennie śpiewam na terapii wokalnej. Ale chcę występować przez dwie i pół godziny wieczorem, cztery razy w tygodniu – i wiem, jak dobry mogę w tym być, więc jeśli nie mogę być tym gościem… ujmijmy to w ten sposób, nigdy nie będę musiał być "grubym Elvisem" - powiedział.
Zobacz: PILNE. 17-latek aresztowany w Szwecji po zabójstwie Polaka! Ojciec zabity na oczach dziecka
Przypomnijmy, że już kilka miesięcy temu zespół Bon Jovi zapowiedział premierę serialu dokumentalnego, w którym przedstawiona zostanie jego historia oraz wydarzenia z ostatnich lat. Produkcja zadebiutuje na platformie Disney+ już 26 kwietnia. To jednak nie koniec! 7 czerwca na rynku ukaże się najnowszy, pierwszy od czterech lat, dziewiętnasty już album studyjny Bon Jovi, zatytułowany "Forever".