Ticiana Azambuja pracuje w trzech szpitalach i każdego dnia wlaczy o życie setek mieszkańców Rio de Janeiro. W Brazylii sytuacja jest fatalna. Według danych John Hopkins University & Medicine wynika, że w Brazylia jest drugim krajem na świecie z największą liczbą zakażeń. W sumie odnotowano, że koronawirusem SARS-CoV-2 zakaziło się tam 707 tys. osób, z czego na Covid-19 zmarło już 37 tys. osób.
Azambuja wróciła po kolejnej swojej zmianie, ale zamiast odpocząć i zregenerować siły, ktoś z sąsiadów urządził w środku dnia imprezę. Zamiast zasnąć, słyszała tylko tańce i śpiewy. 35-letnia anestezjolożka stwierdziła, że miarka się przebrała, wzięła młotek i wyszła na ulicę i zaczęła rozwalać samochody sąsiadów młotkiem. — Chciałam tylko, żeby wyszli i mnie posłuchali. Zapłaciłbym za naprawę samochodu, ale musieli zrozumieć, jak absurdalnie było organizować te imprezy w dzień iw nocy… w samym środku pandemii - mówiła lokalnej prasie. Po rozwaleniu szyb w kilku samochodach młotkiem, natychmiast zjawili się hałaśliwi sąsiedzi, ale wcale nie chcieli wysłuchać lekarki.
Zaczęli ją bić tak dotkliwie, że 35-letnia lekarka straciła przytomność. Film z awantury trafił do sieci, z kolei Azambuja do szpitala. Ma obrażenia kolana, szyi i rąk. - Każdego dnia spotykam się z życiem lub śmiercią. Po prostu nie rozumiem, jak ci ludzie potrafią się dobrze bawić, gdy tylu ludzi umiera - skomentowała lekarka.