Zespół lekarzy wezwany w środku nocy do Władimira Putina. Ujawniono objawy rosyjskiego prezydenta
- Nie ma żadnych informacji wywiadowczych, które wskazywałyby, że stan zdrowia Władimira Putina jest zły, on wygląda wręcz zbyt zdrowo - powiedział niedawno dyrektor CIA William Burns w Aspen. Plotki o rzekomych chorobach rosyjskiego dyktatora powracają jednak regularnie i są oficjalnie dementowane także przez Kreml. Teraz znowu powróciły. Stało się tak za sprawą słynnego profilu z mediów społecznościowych, General SVR, którego autorzy podają się za byłych agentów rosyjskich służb mających nadal źródła w najbliższym otoczeniu rosyjskiego prezydenta. Niedawno General SVR informował o nieudanej próbie otrucia Nikołaja Patruszewa, typowanego na następcę Putina. Teraz tajemnicze objawy miały pojawić się u samego rosyjskiego dyktatora. Podobno Władimir Putin musiał skorzystać z błyskawicznej nocnej pomocy lekarskiej. Miał silne objawy i wpadł w panikę. Co dokładnie się stało?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Plany Putina zdobyte! To chce zrobić do 2040 roku, pokazano mapy
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zabraknie gazu w domach i szpitalach? "Jesteśmy w poważnej sytuacji"
Silne mdłości u Putina. Może zostać zastąpiony sobowtórem
"'Zbyt zdrowy' według dyrektora CIA prezydent Rosji w nocy z piątku, 22 lipca na sobotę, 23 lipca potrzebował pilnej pomocy medycznej. Około pierwszej w nocy medycy zostali wezwani do rezydencji prezydenta. Putin skarżył się na silne mdłości. 20 minut później został wezwany dodatkowy zespół lekarzy. Towarzyszyli Putinowi przez trzy godziny, a kiedy jego stan się poprawił, opuścili jego komnaty. W związku ze zdrowiem Putina, w tym tygodniu podjęto pewną decyzję. W razie potrzeby, podczas publicznych wydarzeń prezydent zostanie zastąpiony sobowtórem, a technologia deepfake zostanie użyta w wystąpieniach wideo. A więc może się okazać, że 'zbyt zdrowy' Putin okaże się 'zbyt żywy'" - czytamy na profilu General SVR.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowe informacje o "chorobie Putina". Słowa dyrektora CIA wywołały...śmiech!
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja grozi kolejnemu krajowi. "Rozgorzałby konflikt w tym regionie"