Wiadomości o przełomie w rokowaniach pokojowych w Libii były jednak przedwczesne. Choć pięciu przywódców państw afrykańskich wciąż prowadzi misję mediacyjną w Trypolisie, to rozmowy utknęły w martwym punkcie.
Kadaffi poszedł na ustępstwa, ale...
Nadzieja na koniec wojny pojawiła się po ostatniej rundzie negocjacji. Jeden mediatorów - prezydent RPA - po spotkaniu z Muammarem Kadafim, mówił, że libijski przywódca zaakceptował przedstawiony przez liderów afrykańskich plan ogłoszenia rozejmu z powstańcami. Niestety okazało się, że dyktator nie zamierza oddać władzy, a to podstawowy warunek jaki stawiają powstańcy.
Przeczytaj koniecznie: Libia: Białorusini pomagają żołdakom Kaddafiego
O Libii w Brukseli
O sytuacji w Libii w tym tygodniu znów będzie głośno w Brukseli. Unijni przywódcy po raz kolejny chcą rozmawiać o problemie na forum europejskim. Tu również sytuacja się skomplikowała, bo pojawił się problem w postaci niejednoznacznej opinii w sprawie antyreżimowej Narodowej Rady Libijskiej.
Na wtorkowym spotkaniu unijnych ministrow spraw zagranicznych maja być zaproszeni jej przedstawiciele. Kilka krajów sprzeciwia się takim nieformalnym i przede wszystkim jednostronnym rokowaniom.