Libia: NIE ŻYJE dwóch FOTOREPORTERÓW - Tim Hetherington i Chris Hondros zginęli od kul sił Kaddafiego

2011-04-21 9:59

Dwóch fotoreporterów zginęło w oblężonej Misracie, na zachodzie Libii. Ofiary to znany brytyjski fotoreporter wojenny Tim Hetherington z magazynu "Vanity Fair", oraz Amerykanin Chris Hondros z agencji fotograficznej Gatty. Trzeci reporter jest ranny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Repoerterzy zginęli w wyniku ostrzału Misraty przez siły Kaddafiego.

41-letni Hetherington dostał się w bezpośrednio do strefy najcięższego ostrzału – zginął na miejscu. Razem z nim było jeszcze dwóch kolegów po fachu, oni również zostali ranni. Amerykanin Chris Hondros odniósł na tyle poważne obrażenia, że zmarł kilka godzin po przewiezieniu do szpitala.

Przeczytaj koniecznie: Libia: Koniec wojny - tylko gdy ustąpi Kaddafi

Trzeci dziennikarz, Brytyjczyk Guy Martin z agencji Panos ma obrażenie miednicy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Tim Hetherington to bardzo znana postać w świecie fotografi i filmu dokumentalnego. W 2007 roku fotoreporter zdobył nagrodę World Press Photo za materiał o wojnie w Afganistanie. W tym samym roku jego film "Restrepo" (polskie tłumaczenie "Wojna Restrepo") zdobył dwie nominacje do Oscarów.

Amerykanin Chris Hondros był zawodowym fotografem wojennym. 41-letni Hondros pracował dla agencji fotograficznej Getty. Informację o jego śmierci podał dziennik „The New York Times”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki