- O mój Boże, jestem w pokoju Kaddafiego, o mój Boże! - opowiadał o chwilach zdobycia pałacu dyktatora rebeliant Al-Winda. Mężczyzna dumnie prezentował dziennikarzom zdobyczną słynną paradną czapkę dyktatora i okazały złoty łańcuch Muammara Kaddafiego.
Tymczasem w dalszym ciągu nie wiadomo, gdzie ukrywa się Kaddafi. Powstańcy za jego głowę wyznaczyli już 1,7 miliona dolarów nagrody.
W poszukiwaniach zbrodniarza rebeliantom pomagają też siły NATO. Brytyjskie media podają, że w Libii działają członkowie brytyjskiej jednostki specjalnej SAS. Według ostatnich doniesień powstańcy ruszyli na Sytrę.
Miasta broni tysiąc żołnierzy wiernych staremu reżimowi. Niedobitkami prawdopodobnie dowodzi jeden z synów dyktatora, płk Mutassim Kaddafi (34 l.).