Amerykański samolot rozbił się na zachodzie kraju, na terenach kontrolowanych w tej chwili przez powstańców. Wstępne informacje mówią o tym, że myśliwiec F-15 roztrzaskał się na polu niedaleko pozycji przeciwników Kaddafiego. Piloci zdążyli się zawczasu katapultować.
Przeczytaj koniecznie: CEL: zabić Kaddafiego
Nie wiadomo dlaczego doszło do katastrofy, początkowo pojawiły się informacje, że myśliwiec został zestrzelony przez siły rządowe. Zdecydowanie zaprzeczyli temu jednak amerykańscy wojskowi. Armia potwierdziła tylko, że „doszło do incydentu”. Przyczyną wypadku miały być problemy techniczne.
Jeden z amerykańskich pilotów jest już bezpieczny. Według wojskowych został odnaleziony przez powstańców i przewieziony w bezpieczne miejsce. Trwają poszukiwanie drugiego członka załogi.