Lodowate więzienie na szynach

Na wagony spadł drut zasilania eklektycznego – powiedziała Marjorie Anders, rzeczniczka Metro-North. – Wprawdzie wagony należą do najnowocześniejszych, jakie posiadamy i dzięki bateriom awaryjnym w pociągu można było przywrócić oświetlenie, jednak nie było szans na włączenie ogrzewania. Bardzo szybko wyziębił się cały pociąg i pasażerowie marzli – przyznała rzeczniczka.

Z relacji pasażerów musieliśmy wybrać ten, w którym było najmniej przekleństw. – Szlag mógł człowieka trafić! To niewiarygodne, że w taką paskudną pogodę czekaliśmy ponad dwie godziny, zanim podjechał pociąg zastępczy! Czuliśmy się jak uwięzieni w lodowatych klatkach – opowiada Kazimierz, którzy każdego dnia dojeżdża do pracy z East Haven w Connecticut do Nowego Jorku i wraca tą samą trasą.

Faktycznie pociąg zastępczy, do którego mogli się przesiąść zmarznięci do szpiku kości pasażerowie, nadjechał dopiero o godz. 22:57 pm. Elektrycy przez całą noc ze środy na czwartek usiłowali dokonać napraw i przywrócić zasilanie w pociągu, aby zwolnić zablokowane tory. Jeszcze w czwartek rano powtarzano komunikat, żeby pasażerowie uzbroili się w cierpliwość... Pociągi w obu kierunkach były opóźnione około 20 minut.

Metro-North to nazwa sieci podmiejskich usług kolejowych, świadczonych przez Metropolitan Transportation Authority (MTA). Jest drugim pod względem liczby pasażerów podmiejskim przewoźnikiem w Stanach zaraz za Long Island Rail Road. Pociągi Metro-North kursują między Nowym Jorkiem; zatrzymują się na 124 stacjach.