Kiedy na korytarzach szkoły w Trollhättan pojawił się Lord Vader, uczniowie radośnie do niego podbiegli. Byli pewni, że przebieraniec ma coś wspólnego ze zbliżającą się premierą kolejnej części "Gwiezdnych wojen", i tłumnie ruszyli, by robić sobie z nim zdjęcia. Schowany pod czarną maską Anton Lundin Pettersson (?21 l.) spokojnie na to pozwalał. Gdy wyciągnął miecz, dzieci wciąż myślały, że to zabawa. Ale szaleniec naprawdę zaatakował. Zabił 15-latka i 20-letniego asystenta nauczyciela, ranił pięć innych osób. Kiedy na miejsce przyjechała policja, morderca został postrzelony. Zmarł w szpitalu. Okazało się, że Pettersson był rasistą i wielbicielem Adolfa Hitlera. Zabity 15-latek był czarnoskóry. Inne ofiary szaleniec też wybierał, kierując się kolorem ich skóry.
Zobacz także: Pies ZASTRZELIŁ swojego pana!