Ludzka twarz imigracyjnej machiny. Pozwolili nielegalnemu wrócić z Meksyku!

2014-10-16 2:00

O tym, jak okrutne potrafi być prawo imigracyjne pisaliśmy wielokrotnie. Na szczęście czasem urzędnicy federalni potrafią pokazać ludzką twarz. Tak było w przypadku młodego, bardzo zdolnego Dario Guerrero Meneses, nielegalnego imigranta z Meksyku studiującego na Harvard University.

Chłopak kilka miesięcy temu wyjechał z USA do Meksyku. Choć zdawał sobie sprawę z konsekwencji, nie zastanawiał się długo... Wyjechał bowiem z umierającą na raka matką, by tam mogła się leczyć w jednej z klinik stosującej nowatorskie metody. Niestety, kobiety nie udało się uratować, ale chłopak był przynajmniej u boku matki w najtrudniejszych ...

Jednak, gdy chciał wrócić do Stanów władze imigracyjne cofnęły go z granicy. Powód? U uzasadnieniu decyzji przedstawiciele U.S. Citizenship and Immigration Service napisali, że opuszczając teren USA Meneses dokonał „samodeportacji”. Choć od 2012 roku był objęty dekretem wprowadzonym przez prezydenta Obamę chroniącym młodych uczących się nielegalnych imigrantów, opuszczając teren USA, złamał jego postanowienia. Tym samym automatycznie otrzymał zakaz wjazdu do Stanów na 10 lat.

Ale Meneses – który za świetne wyniki w nauce otrzymał stypendium na Harvard – nie chciał się poddać. I udało się! Władze imigracyjne udzieliły mu pozwolenia na powrót do USA.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają