Aleksandr Łukaszenka "pójdzie na całość"? Władimir Putin naciska na białoruskiego dyktatora
Co planuje Aleksandr Łukaszenka? Wobec coraz bardziej widocznej porażki militarnej Rosji na Ukrainie białoruski dyktator jest z pewnością mocno naciskany przez Władimira Putina, by jako jeden z jego bardzo nielicznych sojuszników zaczął angażować się bezpośrednio w wojnę na Ukrainie. Tymczasem armia Łukaszenki jest słaba i zostałaby w razie takiego zaangażowania zmieciona w pył. Czego zatem Putin chce od Łukaszenki? "Putin chciałby, aby Łukaszenka poszedł na całość" - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Robert Pszczel, były szef Biura Informacyjnego NATO w Moskwie. "Putin przegrywa tę wojnę, więc będzie bardziej agresywnie prosił o wsparcie na różnych płaszczyznach. Białoruś jest pomocnikiem w tej wojnie, taką hieną-asystentem. Z jej terytorium przeprowadzane są ataki na teren Ukrainy. Białoruś pomaga też logistyczne, rosyjscy żołnierze są tam leczeni. Poza tym, na co jest już wiele dowodów, Białoruś wysyła sprzęt i broń do Rosji" - dodaje ekspert. Ostatnio Białoruś przekazała Rosji 20 czołgów.
Łukaszenka groził Polsce wojną. "Jeśli nie podejmiecie złych decyzji, wojny nie będzie"
Jednocześnie Łukaszenka po raz pierwszy przyznał wprost, że jego kraj bierze udział w wojnie. "Nie ukrywamy tego. Ale nikogo nie zabijamy. Nigdzie nie wysyłamy naszych wojsk. Nie naruszamy naszych zobowiązań" - stwierdził parę dni temu. Niedawno białoruski dyktator stwierdził też kuriozalnym wystąpieniu, że "Polska gromadzi wojska przy granicy z Białorusią", a potem minister obrony zagroził nam wojną. "Nie prowokujcie nas, to nie będziemy z wami walczyć. Nie chcemy prowadzić wojny z Litwinami czy Polakami, a co dopiero z Ukraińcami. Jeśli nie podejmiecie złych decyzji, wojny nie będzie. Jeśli jedna choćby metr białoruskiej ziemi zostanie zaatakowany, odpowiedź będzie ostra i natychmiastowa". Putin może grozić Łukaszence śmiercią, żeby zmusić go do działania. Anonimowe źródło w strukturach rządowych mówiło dla "Dziennika Gazety Prawnej": "Są również silne naciski na Łukaszenkę, by dostarczył żołnierzy. Łącznie z groźbami pozbawienia go władzy lub życia i zastąpienia osobą w pełni sterowalną przez Moskwę".