BelTA: Sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Białorusi powiedział, że nie tylko Władimir Putin, ale i Alaksandr Łukaszenka ma swoją "nuklearną walizkę" i "guzik atomowy"
Rosyjska broń jądrowa zostanie rozmieszczona na Białorusi - ogłosił Władimir Putin w wywiadzie dla państwowej telewizji w marcu 2023 roku. Latem zeszłego roku transporty ruszyły, a wiosną tego roku taktyczna broń jądrowa już była umieszczona w państwie Alaksandra Łukaszenki. Białoruski dyktator chętnie się tym przechwalał. W wywiadzie z propagandystką Olgą Skabiejewą powiedział: "Otrzymaliśmy rakiety i bomby trzy razy silniejsze niż te zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki. Milion ludzi zginęłoby natychmiast. Nie daj Boże użyć tej broni". Jak dodawał, "bez wahania użyłby broni nuklearnej, gdyby zaatakowano jego kraj". Sytuacja wzbudziła zrozumiały niepokój w regionie, także w Polsce. Czy Łukaszenka teoretycznie mógłby sam zdecydować o ataku nuklearnym? Według białoruskich władz jak najbardziej tak. BelTA podaje, cytując sekretarza stanu Rady Bezpieczeństwa Białorusi, że nie tylko Władimir Putin, ale i Alaksandr Łukaszenka ma swoją "nuklearną walizkę" i "guzik atomowy". Aleksandr Wolfowicz mówił o tym dziennikarzom przed sesją Najwyższej Rady Państwowej Związku Białorusi i Rosji.
„Aleksandr Grigoriewicz Łukaszenka musi bronić interesów narodowych i narodu Republiki Białorusi. Jest za to bezpośrednio odpowiedzialny"
"Nie jestem upoważniony do ujawniania takich informacji" - stwierdził sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Białorusi pytany o to, jakie dokładnie są procedury użycia broni jądrowej umieszczonej w kraju. Potem dodał: "Każdy przywódca obu państw [Rosji i Białorusi] ma swoje obowiązki, prawa i zadania dotyczące obrony własnego narodu i suwerenności. Aleksandr Grigoriewicz Łukaszenka musi bronić interesów narodowych i narodu Republiki Białorusi. Jest za to bezpośrednio odpowiedzialny. Władimir Władimirowicz Putin ma takie same prawa i obowiązki dotyczące obrony własnego narodu Federacji Rosyjskiej. I wspólnie dwaj przywódcy naszych krajów ponoszą odpowiedzialność za los Państwa Związkowego”. „Czyli każdy prezydent ma swój własny czerwony guzik?” – pytali przedstawiciele prasy. „Każdy prezydent ma swój własny czerwony guzik, swoją walizkę, swoją własną teczkę z bronią jądrową. Broń, która znajduje się na terytorium Białorusi, może być używana tylko przez prezydenta Białorusi. A broń, która znajduje się na terytorium Rosji, może być używana i może być rozporządzana tylko przez prezydenta Rosji” – potwierdził sekretarz.