Łukaszenka u papieża. Na audiencję zabrał syna

2016-05-22 11:20

Białoruski prezydent wraz z synem odwiedził papieża. Na audiencję do papieża Franciszka Aleksander Łukaszenka zabrał swojego nastoletniego syna Kolę. Rozmowa prezydenta i papieża trwała niecałe pół godziny. O czy rozmawiali?

Najnowsze z działu

General SVR wciąż nadaje

Kolejne państwo włączy się do wojny na Ukrainie w styczniu? Padła nazwa

Wybory w USA

Ten błąd będzie kosztował Harris prezydenturę? Chodzi o jedną sprawę

Wybory w USA

Tak wyrównanej walki jeszcze nie było! Różnica między Trumpem i Harris minimalna

Śpi na kasie

Poszedł tylko po chleb, został milionerem. "Gwiazdy tak się ułożyły"

Co się dzieje?

Pilny apel! "Każdy powinien zgromadzić zapasy, które pozwolą mu przetrwać trzy dni"

Audiencja papieża miała miejsce w sobotę. Prezydent Białorusi przybył do Ojca Świętego wraz z synem, 12-letnim Kolą. Chłopiec był już kiedyś w Watykanie, ojciec zabrał go na spotkanie z papieżem Benedyktem. Łukaszenka zaprosił też papieża na Białoruś, a papież podkreślił, że pragnie, by Mińsk stał się miastem pokoju. Miało to nawiązywać do tego, że to właśnie w stolicy Białorusi podpisane zostało porozumienie w sprawie konfliktu na Ukrainie. Rozmowa papieża z prezydentem trwała 20 minut. Prezentem, jaki Łukaszenka dostał od Franciszka był medal przedstawiający oliwne drzewko pokoju, a także encyklikę i adhortację, które napisał. Łukaszenka podarował zaś papieżowi model katedry, krzyż i ikonę. Tematami rozmowy między papieżem a białoruskim przywódcą były też sprawy Kościoła na Białorusi.