Pan Edward zaprezentował dzieciom próbkę swojej twórczości i zdradził kilka faktów ze swego życia. – Uczniowie dowiedzieli się, że wynik jego pracy, jakim są tysiące rysunków, reklam i komiksów, to dzieło wyłącznie wielkiego talentu twórcy oraz jego samodzielnej pracy. Otóż, pan Edward krótko mówiąc, jest samoukiem. Nie uczęszczał do żadnej szkoły sztuk pięknych ani nawet liceum plastycznego. To było zaskoczeniem dla wszystkich, ale też zachętą do tego, aby nie tracić wiary we własne siły – opowiada Renata Ochocka, dyrekto Polskiej Szkoły w Ozone Park.
Dzieci miały okazję uczestniczyć w konkursie, który polegał na zgadywaniu treści tego, co w danej chwili pan Lutczyn rysował. Zwycięzcy w nagrodę otrzymywali ów rysunek wraz z dedykacją autora.
– Na koniec rysownik podarował szkole, narysowany oczywiście na żywo, prezent. Była to graficzna zachęta do popularyzowania czytania. Satyryk wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że w obecnych czasach czytelnictwo prawie już zanikło i zademonstrował tak, jak przystało na prawdziwego satyryka – opowiada Ochocka. – Przy okazji Dnia Nauczyciela, nie zapomniał też o życzeniach i symbolicznych kwiatkach dla wszystkich pedagogów. Za co jestesmy bardzo wdzięczni. Choć spotkanie było krótkie i nie wszystko zdołaliśmy zobaczyć, to jednak każdy z nas wyniósł coś dla siebie. Będzie to niezapomniane nigdy „oko w oko“ ze sztuką – kończy Ochocka.
Lutczyn rysował dzieciom w Ozone Park
2012-10-22
20:54
Spośród wielu polonijnych szkół, które miały zaszczyt gościć w tym roku Edwarda Lutczyna, znalazła się również Szkoła św. Faustyny w Ozone Park.