21 września Władimir Putin ogłosił w Rosji mobilizację, która ma objąć - zgodnie z oficjalnym komunikatem Siergieja Szojgu - 300 tysięcy osób. Niezależne rosyjskie media wykazały jednak, że to bzdura, bo tajny zapis w dekrecie rosyjskiego prezydenta pozwoli na objęcie służbą wojskową nawet ponad miliona mężczyzn. Ci od kilku dni w popłochu opuszczają Rosję. Jak w niedzielę (25 września) podała CNN, na granicach z Kazachstanem, Armenią i Gruzją ustawiły się kolejki na 24 godziny czekania. Większość mężczyzn zdaje sobie zapewne sprawę, że jeśli trafią na front, już z niego nie wrócą. Oficjalny rosyjski przekaz jest taki, że mobilizowani będą tylko mężczyźni zdolni do służby wojskowej. W rzeczywistości zaciągani są wszyscy "jak leci". Jedną z takich osób jest 59-letni Wiktor Djaczok, rosyjski chirurg, który nie widzi na jedno oko, nie słyszy i ma raka skóry. O sprawie informuje jego córka.
Mobilizacja w Rosji. 59-latek z nowotworem został dowódcą
Mówi, że ojciec był 22 września na dyżurze, gdzie wieczorem wręczono mu wezwanie na komendę uzupełnień. Miał się stawić następnego ranka. Tak zrobił i wraz z innymi zmobilizowanymi został wsadzony do autobusu i odwieziony na ćwiczenia wojskowe. Chirurg został dowódcą plutonu, który za dwa tygodnie pojedzie na okupowane ukraińskie terytoria. Tam będzie współtworzył jednostkę medyczną.
CZYTAJ TAKŻE: Rosjanki zbiją fortunę na mobilizacji? Wymyśliły okrutny biznesplan. "Jak umrze spłacę kredyt"
Putin ogłosił mobilizację. Rekrutuje niezdolnych do służby
Córka Djaczoka zadzwoniła na uruchomioną specjalnie z powodu mobilizacji w Rosji infolinię. Tam dowiedziała się, że jej ojciec nie powinien być zmobilizowany, "ale na tym się skończyło". "Zgodnie z przepisami dotyczącymi mobilizacji osoby uznane za niezdolne do służby wojskowej w związku ze stanem zdrowia nie mogą podlegać mobilizacji. Schorzenia 59-letniego Djaczoka sprawiają, że jest on niezdolny do służby, ale wojskowa komisja zignorowała ten fakt" - pisze "Nowaja Gazieta. Jewropa".
CZYTAJ TAKŻE: Tak Putin nagrywał orędzie o mobilizacji! Interweniowali lekarze, nie mógł złapać oddechu!