Tragedia w metrze. Niebezpieczna zabawa przerodziła się w horror
Do tragicznego wypadku doszło na peronie stacji metra Jackson Heights-Roosevelt Avenue w Queens w Nowym Jorku. Jak podaje "Daily Mail", 15-latek próbował wspiąć się na szczyt pociągu, by uprawiać trainsurfing, jednak stracił równowagę i upadł na tory, którymi po chwili przejechał inny pociąg. Maszyna uderzyła w niego i odcięła mu rękę.
Wypadek w metrze. Ręka 15-latka na torach
Natychmiast wezwano pomoc, chłopak w ciągu godziny trafił do szpitala, gdzie lekarze podjęli decyzję o tym, że trzeba amputować mu kończynę aż do łokcia. "Nie płakał, nic nie mówił, po prostu się rozglądał" – mówią o 15-latku świadkowie zdarzenia. Na zdjęciach udostępnionych przez lokalne media widać ślady krwi na peronie. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Nie wyklucza postawienia zarzutów.
CZYTAJ TAKŻE: Makabra w zoo! Wszedł do klatki lwa, by ukraść młode. Został zjedzony żywcem