Na razie nie ustalono kiedy dokładnie Joel Guy Jr. dokonał makabrycznego mordu, bowiem odmawia on składania jakichkolwiek zeznań. Wszystko co na razie wiadomo to ustalenia śledczych na podstawie zeznań świadków, rodziny i oględzin miejsca zbrodni. Wiadomo, że mężczyzna przyjechał w minioną środę z Baton Rouge w Luizjanie do rodzinnego domu w Knox County, w Tennessee, by spędzić Thanksgiving z rodzicami: Joelem Guy'em Sr. i Lisą Guy oraz trzema siostrami. Tradycyjna kolacja przy indyku – jak zeznały kobiety – przebiegała w bardzo miłej atmosferze i nic nie zapowiadało tragedii... Państwo Guy po raz ostatni byli widziani w piętek wieczorem – tak zeznali sąsiedzi i znajomi. Później nikt już z nimi nie miał kontaktu... Policja zjawiła się w domu Joela i Lisy we wtorek po tym jak zaniepokojona koleżanka z pracy złożyła doniesienie, że nie ma z nimi kontaktu a Lisa od przerwy świątecznej nie pojawiła się w pracy. Po przybyciu śledczych na miejsce okazało się dlaczego... Dom był cały we krwi, a w kilku pokojach znaleziono szczątki małżeństwa. Niektóre zostały wrzucone do kwasu, tak silnie żrącego, że policja musiała użyć specjalnych ochronnych okryć i masek. Pierwszym podejrzanym stał się syn, który bez pożegnania z siostrami wyjechał z miasta do Baton Rouge. Tam też został aresztowany w środę. W czwartek stanął przed sędzią, który oficjalnie odczytał mu zarzut morderstwa pierwszego stopnia ze szczególnym okrucieństwem. Motyw zbrodni jak na razie nie jest znany, z nieoficjalnych jeszcze informacji wynika, że mężczyzna miał bardzo poważne problemy finansowe.
Makabryczne morderstwo w Tennessee. Zabił rodziców, pociął i wrzucił do kwasu
2016-12-02
1:00
To miało być rodzinne, świąteczne spotkanie. Zakończyło się bardzo makabrycznie i krwawo. Policja w Tennessee aresztowała 28-letniego Joela Guy'a Jr., który zamordował swoich rodziców, pociął ich ciała i część wrzucił do kwasu, by ich się pozbyć.