Wojna na Ukrainie. Dwa lata koszmarnych walk
W lutym miną dwa lata odkąd Władimir Putin (71 l.) rozpoczął krwawą wojnę na Ukrainie. Zgodnie z tym, co planował, zajęcie Kijowa miało potrwać zaledwie cztery dni. Stało się jednak inaczej. Sztab Generalny Armii Ukraińskiej przekazał 6 lutego 2024 r., że jak dotąd w konflikcie życie straciło około 390 580 rosyjskich żołnierzy. To jednak tylko oficjalne dane. Tymczasem w Rosji wzbiera bunt partnerek poborowych wysłanych do Ukrainy na pewną śmierć. Te bowiem, często mające na utrzymaniu dzieci, zostały w większości przypadków z niczym. Jako partnerki, a nie żony, nie mają zbyt wielu praw.
Rosja. Putin pozwoli na śluby ze zmarłymi?!
Widząc wzbierające niezadowolenie Putin postanowił załagodzić nastroje. Jak donosi agencja Nexta, Duma Państwowa opracowuje wprowadzenie możliwości zawierania małżeństw ze zmarłymi. "Rosyjska Duma Państwowa rozważa legalizację małżeństw pośmiertnych. Zgodnie z projektowaną ustawą kobiety będą mogły poślubić swoich partnerów, którzy zginęli w czasie wojny" - czytamy. Chodzi o to, by zapewnić im minimum wsparcia socjalnego. Pomysł jednak wydaje się co najmniej makabryczny. Nie jest też wciąż jasne, jaka dokładnie byłaby skala pomocy - być może pieniądze zapewnione wdowom wystarczyłyby jedynie na pokrycie kosztów transportu zwłok do kraju i ich pochówku.
Okazuje się jednak, że koncepcja - jakkolwiek przyprawiająca o ciarki - nie jest nowa. Podobne praktyki stosowano m.in. w nazistowskich Niemczech.