- Jak Bóg na to pozwoli, chcielibyśmy mieć dużo więcej dzieci - zapowiadają szczęśliwi rodzice.
Para jest od 23 lat małżeństwem. Najstarsze z dzieci ma 21 lat, a najmłodsze urodziło się ledwie miesiąc temu. Państwo Batesowie mają gdzie wychowywać swoje pociechy, bo ich w domu jest pięć sypialni, osiem łazienek, dwie kuchnie i ogromną jadalnią z masywnym stołem. Jak przyznaje głowa rodziny, przy takiej liczbie pociech jest "trochę" pracy.
Przeczytaj koniecznie: Największa rodzina na Pomorzu: Jemy codziennie 10 bochenków chleba!
- Na rodzinne śniadanie muszę ugotować 48 jajek - zdradza Gil. Ale rodzice ani przez chwilę nie pomyśleli, że dzieci są dla nich balastem. - To błogosławieństwo, a Bóg pobłogosławił nas wiele, wiele razy. Po prostu kochamy dzieci i każde nowe maleństwo przynosi dodatkową radość dla naszej rodziny - dodaje szczęśliwa matka.