Wielkie poszukiwania, cudowne odnalezienie i tragiczny koniec! Historia tej rodziny wstrząsnęła całym światem. Tuż po zamachu w Barcelonie media obiegło zdjęcie zaginionego po ataku Juliana Cadmana (+7 l.) z Sydney. Spacerował po promenadzie z mamą Jumarie Cadman, gdy wjechał w nich terrorysta. Ojciec dziecka, Andrew Cadman (42 l.), przyleciał do Hiszpanii, by szukać bliskich.
ZOBACZ TEŻ: Siedmioletni Julian ofiarą zamachu w Barcelonie
Żonę znalazł nieprzytomną w szpitalu, a potem okazało się, że Julian też żyje, choć również jest poważnie ranny! Radość nie trwała długo – chłopiec zmarł, a jego mama wciąż o tym nie wie. „To było błogosławieństwo mieć go w naszym życiu” - napisała rodzina chłopca w oświadczeniu.