Mama z bratem mieli "nie przestrzegać Biblii". Podpalił dom, w którym przebywali

2021-07-26 16:51

Groza z amerykańskiego Teksasu. W tamtejszym El Paso doszło do podpalenia jednego z domów. Okazało się, że sprawcą był 40-latek, który z pełną premedytacją podłożył ogień, pomimo faktu, że w środku przebywała jego matka oraz brat. Po zatrzymaniu zatrwożył on policjantów, mówiąc im, że zrobił to za karę, gdyż jego najbliżsi nie postępowali zgodnie z treścią Biblii. Pożar pozbawił życia jego brata, zaś matka w krytycznym stanie trafiła do szpitala.

Religijnym fundamentalistą okazał się być 40-letni Philip Mills, który poinformował przybyłych na miejsce pożaru funkcjonariuszy, że sam go wywołał w celu ukarania rodziny za nieprzestrzeganie zasad zawartych w Piśmie Świętym. Mężczyzna miał przyznać, że spuścił paliwo z kosiarki, po czym oblał nim kanapę w salonie i podpalił, by wzniecić pożar. Jak informuje "New York Post" potem czekał przed domem z kamieniami, by ewentualnie dobić wychodzącą z niego rodzinę. Jakby tego było mało, mężczyzna miał się roześmiać na wieść, że jego matka przeżyła pożar!

Ostatecznie 54-letni brat psychopaty zginął w pożarze, zaś jego 82-letnia matka opuściła budynek samodzielnie. W stanie krytycznym trafiła do szpitala. Sam Mills przebywa w areszcie, gdzie oczekuje na dalsze kroki służb.

Ludzie w wielkim pożarze na Podhalu stracili wszystko

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki