Manhattan. Pobita we własnym mieszkaniu

– Do napaści doszło w poniedziałek o godzinie 2.30 nad ranem. Ofiara otworzyła drzwi nieznajomemu mężczyźnie, bo twierdził, że ma jej zagubiony portfel. To niestety okazała się dla niej bardzo zgubna decyzja, bo została brutalnie pobita – powiedział rzecznik policji. Dodał, że motywy ataku nie są znane, a sam napastnik jest ciągle poszukiwany. Ofiara, której personaliów nie ujawniono, z rozległymi ranami, sinikami i pęknięciami skóry trafiła do szpitala... Tymczasem mieszkańcy bloku są wstrząśnięci. – To naprawdę okropne. Też bym uwierzyła w dobre intencje tego człowieka, a on się okazał potworem! Najwyraźniej w dzisiejszych czasach nie można absolutnie ufać nieznajomym. Trzeba się cały czas pilnować – powiedział jeden z sąsiadów.