Jak przekazuje NBC News, imigrant z Ukrainy Dmitriy Kanarikov (35 l.) nie mógł pogodzić się z odejściem matki ich wspólnego synka. Walczył z nią także o prawo opieki, ale sąd zadecydował, że dziecko trafi do matki, a ojciec będzie mógł się z nim tylko raz na jakiś czas widywać. W końcu doszło do tragedii: oszalały mężczyzna wyrzucił trzylatka z dachu 52-piętrowego apartamentowca, a następnie sam skoczył. Obaj zginęli.
Manhattan. Straszliwa tragedia na Upper West Side
2013-12-23
20:18
To koszmarne... Przed świętami wręcz niewyobrażalne... Pozbawił życia trzyletnie dziecko i sam popełnił samobójstwo!