Gwiazdę namawiał do zbrodni mafijny boss Sam Giancana (+67 l.), wciągnięty do współpracy przez służby USA. Uwielbiający aktorkę Castro miał dostać od niej propozycję spotkania i zostać przez Monroe otruty.
Marilyn odmówiła mafii i musiała zginąć. Porter ujawnia też, że na dzień przed śmiercią gwiazda usunęła ciążę, w której była z prezydentem Kennedym (+46 l.).