Aplikacja WhatsApp jest obecnie najszybciej rozwijającym się komunikatorem internetowym na rynku aplikacji mobilnych. Mark Zuckerberg zakupił ją na początku roku za bajońską kwotę 19 mld dolarów. Obecnie jeden z najbogatszych ludzi świata uważa, że już niebawem będzie z niej korzystało miliard osób. Instagram to z kolei serwis społecznościowy, który umożliwia użytkownikom smarfonów robienie, obróbkę i hosting zdjęć.
Zobacz: Mark Zuckerberg oddał miliard biednym!
Jakkolwiek zamiast zysków, WhatsApp póki co przysparza Zukcerbergowi olbrzymich kłopotów. Zdaniem jednego z sędziów irańskiego wymiaru sprawiedliwości - WhatsApp i Instagram naruszają prywatność Irańczyków. Jak podaje agencja ISNA, cytując przedstawiciela paramilitarnej formacji Basidż, sędzia nakazał zablokowanie dostępu do obu tych aplikacji. Tym samym dołączą one do "blokady społecznościowej", która obejmuje m.in. Twittera i YouTube.
Dyplomata ćwierka aż miło!
Blokada zachodnich portali odnosi się wyłącznie do przeciętnych obywateli Iranu i nie obejmuje przywódców Irańskiej Republiki - informuje Agencja Associated Press. Według niej, podczas gdy Irańczycy muszą kombinować w celu ominięcia blokad dostępu, irańskie elity nie mają z tym żadnego problemu. Wręcz przeciwnie, aktywnie ćwierka na Twitterze m.in. szef Irańskiej dyplomacji Mohammad Dżawad Zarif.
Radykałowie nie chcą YouTuba
Prezydent Iranu Hasan Rohwani jest pozytywnie nastawiony do internetu. Jego zdaniem dostęp do zachodnich portali społecznościowych powinien być ogólnodostępny. Przynajmniej do czasu, aż nie powstaną ich lokalne odpowiedniki. Niestety, stoi to w sprzeczności z linią reprezentowaną przez irańskich radykałów. Twierdzą oni np., że Facebook służy "propagowaniu korupcji i prostytucji", więc godzi w moralność społeczeństwa.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail