Przez zaniedbania urzędników piękne zabytkowe cmentarze Wilna zostały mocno zniszczone! Chodzi o Cmentarz Bernardyński oraz Cmentarz na Rossie, gdzie pochowanych jest wielu wybitnych Polaków. Ostatnie burze i wichury powaliły uschnięte drzewa na cene pomniki nagrobne. Wcześniej Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą wielokrotnie zwracał się z wnioskami do władz Wilna w sprawie wycięcia drzew, ale bez skutku. Na efekty niestety nie trzeba było długo czekać. "Wśród okaleczonych pomników na Rossie jest cenny nagrobek Heleny Romanowicz (1862-1932), który został odnowiony staraniem i ze środków finansowych Komitetu w 2020 r. Koszty odnowienia wyniosły 8200 Eur (ok. 36 tys. zł). Do wykonania pozostały pojedyńcze prace. 25 czerwca br. konserwator K. Norkūnas przybył na cmentarz mając na celu ostatecznie zamontować wazony, należące do tego pomnika. Widok wprawił go w osłupienie... Wielkie dzieło znanego specjalisty obróciło się w drobny mak..." - czytamy na stronie Facebookowej Komitetu Opieki nad Starą Rossą.
NIE PRZEGAP: Będą szczepienia na koronawirusa w kościołach! Decyzja już zapadła
Komitet Opieki nad Starą Rossą przytacza przykłady nie zrealizowanych obietnic zadbania o zabytkowe polskie cmentarze. "Powalone drzewa są puste w środku. Dlaczego specjaliści dotychczas nie zwrócili na to uwagi? (...) Zbigniew Maciejewski, Radny z ramienia AWPL-ZChR zapewniał, że w celu niedopuszczenia do podobnych spustoszeń w przyszłości w trybie pilnym Samorząd m. Wilna przeprowadzi taksację drzew na Cmentarzu Bernardyńskim, ale też innych największych nekropoliach wileńskich (cmentarzu na Rossie, na Antokolu, cmentarzu św. Piotra i Pawła). Obie prace z niewiadomych przyczyn zostały niezrealizowane" - głosi fragment wpisy na stronie Komitetu Opieki nad Starą Rossą.