Rozwścieczony kibic na oczach tysięcy zgromadzonych na głównym placu miasta osób ranił dwóch niewinnych mężczyzn. Pierwszemu wbił z całej siły nóż w plecy. Drugiemu na głowie rozbił butelkę. Na szczęście zaatakowani przeżyli atak furiata i od razu zostali przewiezieni do szpitala.
Na placu wybuchła panika, ale policja szybko opanowała sytuację i oddzieliła tłum od miejsca tragicznego zdarzenia.
Kostaryka przegrała z Holandią w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw świata po rzutach karnych.
Zobacz też: Chciał kupić iPhone'a i go okradli
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail