Wypadek polskiego autokaru. Masakra w drodze do Medjugorie

i

Autor: youtube.com/polska policja - Twitter Wypadek polskiego autokaru. Masakra w drodze do Medjugorie

Wideo

Podnoszenie wraku polskiego autokaru, który rozbił się w Chorwacji. Straszny widok

2022-08-06 17:42

Masakra w drodze do Medjugorie (Bośnia i Hercegowina). 12 pielgrzymów nie żyje, 32 jest rannych. W chorwackich szpitalach trwają skomplikowane operacje, które nie zakończą się prędko. Polskie i chorwackie służby od rana bez wytchnienia ratują kolejne życia. Publikujemy dostępne nagrania wideo z tragedii na chorwackiej autostradzie pomiędzy miejscowościami Jarek Bisaski i Podvorec.

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji: w sobotni poranek grupa pielgrzymów była w drodze do Medjugorie; miejscowości w Bośni i Hercegowinie, która od 1981 roku słynie jako miejsce domniemanych, powtarzających się "objawień maryjnych", nieuznanych dotąd przez Watykan. Rokrocznie przewija się tam ponad 2 miliony wierzących. Niestety, ta grupa nigdy nie dotarła.

Więcej: Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Straszna relacja świadka. "Ludzie zawodzili, było dużo martwych"

Stąd wyruszała pielgrzymka? Siostry pogrążone w modlitwie i żałobie. Wypadek autokaru w Chorwacji

"Bus horroru". Wszystkie nagrania z wypadku w Chorwacji

Niektóre chorwackie media nadały polskiemu busowi przydomek "busa horroru". W kilku miejscowościach - Zagrzebiu, Varażdinie i Czakovcu - o życie walczą kolejni ocaleli z masakry. Wstępne ustalenia sugerują, że kierowca autokaru po prostu przysnął za kierownicą i z potężną siłą (ok. 100 km/h) zderzył się z betonową ścianą.

Chorwacki portal Jutarnji list opublikował nagranie na 7 minut przed wypadkiem. Kamery monitoringu "złapały" polskiego busa na węźle Breznički Hum. "Film nie pokazuje żadnego nietypowego zachowania kierowcy" - piszą dziennikarze.

Polskiego busa z roztrzaskanym - oddającym skalę siły uderzenia - frontem wyciągały z autostradowego rowu chorwackie służby. Całą akcję widać na nagraniu poniżej. O samym wydobywaniu z wraku autokaru rannych mówił Ladislav Tuk, komendant ochotniczej straży pożarnej z miasta Novi Marof, który na miejsce sobotniego wypadku polskiego autokaru przybył jako pierwszy.

[...] używaliśmy nożyc hydraulicznych; kładliśmy ich na jedną stronę, a osoby bez oznak życia na drugą

19 osób jest w stanie ciężkim - w szpitalach walczą o życie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają