Do tragedii doszło po południu czasu kanadyjskiego. - Około godziny 13:30 otrzymaliśmy wezwanie, ponieważ samochód dostawczy wjechał na chodnik i potrącił szereg osób - powiedziała rzeczniczka policji w Toronto, Meaghan Gray. Na chodniku leżało kilka "nie przejawiających oznak życia". Policja po kilku godzinach od masakry, podała, że zginęło 10 osób, a 15 zostało rannych. Kierowcą furgonetki, która rozjechała ludzi, okazał się 25-letni Alek Minassian - podała telewizja CBC. Mężczyzna został zatrzymany. - Jego działania z pewnością wyglądały na celowe - powiedział na konferencji Mark Saunders z policji Toronto. Motywy działania sprawcy są nieznane. Wiadomo, że mężczyzna nie był wcześniej notowany.
Toronto Tragedy Fund - Apr 23, 2018 https://t.co/aLMgmvoGpe
— Isabella (@icfavaro) 24 kwietnia 2018