Do funkcjonariuszy hiszpańskiej policji wpłynęły zgłoszenia o dziwnym zapachu unoszącym się przy jednej z ulic. Wcześniej otrzymali też informację o zaginionej rodzinie, która była widziana ostatnio 22 sierpnia. Okazało się, że w jednym z domów przy wspomnianej ulicy znajdują się zapakowane w plastikowe torby owinięte taśmą rozczłonkowane ciała całej zaginionej rodziny - dwójki dzieci i rodziców. Okoliczności i motywy tej okrutnej zbrodni pozostają nieznane. Jak poinformował dziennik "ABC", rodizna przyjechała do Hiszpanii trzy lata temu z Brazylii. Marcos Campos Nogueira i Janaina Santos Americo planowali otworzyć w mieście restaurację, w której serwowaliby przysmaki ich rodzimej kuchni. Wcześniej mieszkali z czteroletnią córką w Madrycie, gdzie też urodził się ich syn. Mimo wcześniejszych podejrzeń, że ofiary miały powiązania z przemysłem narkotykowym, infotmacje te zostały zdementowane przez przyjaciół rodziny. Ich śmierć póki co pozostaje owiana tajemnicą. Śledczy pracują nad tą sprawą. W związku ze śmiercią rodziny, burmistrz Pioz, Ricardo Garcia, ogłosił w miasteczku trzydniową żałobę.
Zobacz: 11-latek powiesił się przez filmik na YouTube! [ZDJĘCIE]