Spała w jednym łóżku z dzieckiem, niechcący zmiażdżyła je własnym ciałem. Po czterech latach w ten sam sposób zabiła drugie dziecko!
Zmiażdżyła dwójkę własnych malutkich dzieci w kilkuletnim odstępie, ale mówi, że to wszystko niechcący! Za pierwszym razem wymigała się od kary, teraz nie będzie już tak różowo. Wszystko zaczęło się jeszcze cztery lata temu. Nastoletnia jeszcze wtedy Aaliyah Lykins (21 l.) z amerykańskiego stanu Indiana zadzwoniła na numer alarmowy i powiedziała, że rano znalazła w łóżku nieprzytomnego syna Aidana. 7-tygodniowy chłopczyk nie oddychał. Okazało się, że matka spała razem z dzieckiem i przygniotła je przez sen własnym ciałem... Wtedy uznano całe zdarzenie za wyjątkowo nieszczęśliwy wypadek. Ale po czterech latach... ta kobieta zrobiła dokładnie to samo kolejnemu dziecku!
Zgniotła drugie dziecko własnym ciałem. Potem okazało się, że to wierzchołek góry lodowej
Tym razem Aaliyah Lykins tłumaczyła policji, że jej 2-tygodniowa córka Addilyn została niechcący zmiażdżona po karmieniu piersią. "Oj nie, znowu to zrobiłam" - powiedziała. Jak podaje Fox 59, według relacji 21-latki karmiła ona dziewczynkę leżąc na łóżku, ale w trakcie tej czynności zasnęła i przygniotła córkę. Kolejne dziecko udusiło się. Teraz kobieta nie wywinie się od kary. Uznano, że choć nie było to rozmyślne zabójstwo, to po poprzednim incydencie 21-latka powinna zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie wiążą się z leżeniem dorosłego z tak małym dzieckiem w jednym łóżku. Odpowie za doprowadzenie do śmierci dziecka przez zaniedbanie, a poza tym okazało się, że to nie jedyne kłopoty z prawem młodej matki. Odpowie także za kilka pobić, w tym poważnych.