Okazuje się, że to nie dziecięcy oprawca, tylko rosyjska nauczycielka jogi Lena Fokina (50 l.), która wypróbowuje nowe metody ćwiczeń - opracowane dla małych dzieci - na dwutygodniowym niemowlaku!
Zwariowana instruktorka przerażające harce najpierw zaserwowała swojej córce. - Takie ćwiczenia są dobre dla dzieci. I w żadnym momencie nie dzieje im się krzywda. Przeciwnie, maluchy są uśmiechnięte - przekonuje Fokina.
Przeczytaj koniecznie: Tata sam na sam z niemowlakiem - czy jest się czego bać?
Kiedy przerażający film pojawił się w Internecie, wielu zastanawiało się, czy jest prawdziwy, a jeśli tak, to czy nie oddać sprawy prokuraturze za znęcanie się nad dziećmi.