Niewiarygodne! Amerykańskie media donoszą, że 29-letnia Lakesha Woods Williams z Teksasu, zostawiła w mieszkaniu dwójkę swoich dzieci, a sama wyruszyła na wakacyjny rejs. Maluchy w wieku 6 i 8 lat nie miały żadnej opieki i przez niemal tydzień były zamknięte w mieszkaniu. Gdy tylko wróciła po wojażach, została aresztowana i usłyszała zarzuty sprowadzenia na dzieci niebezpieczeństwa i porzucenia ich. Według informacji, jakie podaje "The New York Post", kobieta wyjechała 4 kwietnia, a wróciła 10 kwietnia. Służby zaalarmowali jej sąsiedzi, zaniepokojeni tym, że widzieli ją, jak samodzielnie wychodzi z budynku z bagażem, a potem słuch po niej zaginął.
Zostawiła dzieci w domu, sama pojechała na wakacje
To, co na miejscu zobaczyli policjanci oraz pracownicy socjalni, woła o pomstę do nieba. Funkcjonariusze zastali dwoje brudnych dzieci w mieszkaniu zawalonym śmieciami i resztkami jedzenia. Maluchy były głodne, a w całym mieszkaniu roztaczał się odór moczu. "W środku panował całkowity chaos" - mówili potem. "Dzieci powiedziały, że ich matka wyjechała na rejs i komunikowała się z nimi za pośrednictwem kamery umieszczonej w mieszkaniu oraz za pośrednictwem SMS-ów" - czytamy.
USA. Matka balowała, dzieci zamknęła w mieszkaniu. To nie był pierwszy raz
Maluchy od razu trafiły na badania, ich zdrowiu na szczęście nic nie zagraża. W tej chwili zajmuje się nimi ich ciocia. Ich matka natomiast przebywa w areszcie i w najbliższym czasie czeka ją rozprawa sądowa. Sąsiedzi powiedzieli funkcjonariuszom, że nie był to pierwszy raz, kiedy zostawiano te dzieci w domu bez dorosłych.