Koszmar zaczął się, kiedy Irene, jej mąż Andy Simpson (42 l.) oraz dwójka ich synów wprowadzili się do domu Marlene Whitelaw (60 l.), matki Irene. Mieszkanie pod jednym dachem miało poprawić ich stosunki, ponieważ Andy ciągle kłócił się z teściową. Jednak w najczarniejszych snach Irene nie przewidziała, że jej mężulek i temperamentna mama zapałają do siebie gorącym uczuciem.
Patrz też: Węgrów: Żona ocaliła męża od samobójstwa
Już po kilku miesiącach od przeprowadzki złapała ich, jak coś czule szeptali sobie do ucha. Obydwoje się wszystkiego wyparli, a biednej Irene wmówili depresję i wysłali do psychiatry. Zdradzana żona przez dwa lata brała silne leki antydepresyjne i była pewna, że wmówiła sobie romans męża. W końcu jednak znalazła dowód zdrady - listy kochanków.
Wyrodna mamuśka już nawet nie zaprzeczała. Przechwalała się wręcz, że jest dużo lepszą kochanką. Co innego mąż zdrajca! Błagał żonę o przebaczenie, a ta - ze względu na synów - postanowiła dać mu drugą szansę.
Przeczytaj koniecznie: Studzieniczna, podlaskie: Zakonnica przed sąd za znęcanie nad upośledzoną dziewczynką
Wyprowadzili się do Glasgow, żeby zacząć nowe życie. Andy długo jednak nie wytrzymał. Po raz kolejny zranił swoją żonę. I znowu z bliską jej osobą. Tym razem podrywacz upatrzył sobie najbliż- szą przyjaciółkę żony - Lynn McNabb (42 l.). Wkrótce nawet się do niej przeprowadził.
- Nie mogłam uwierzyć, że mógł mi zrobić coś takiego - mówi załamana Irene, która do dziś nie potrafi się pozbierać po zdradach ukochanego.