Informujący o sprawie dziennik „The Sun” wskazuje, że za sześciotygodniowy pobyt w tym domu należałoby zapłacić ok. 100 000 funtów. Książęca para odmówiła jednak odpowiedzi na pytanie, kto użyczył im posesji oraz czy zapłacili mu oni za swój pobyt. Tymczasem „Daily Mail” twierdzi, że ma dowody, że tajemniczy właściciel ukrył swą tożsamość w sposób typowy dla… oszustów podatkowych. Brytyjskie media zwracają uwagę, że taki brak transparentności w momencie, w którym para zadeklarowała, że chce być „finansowo” niezależna może rodzić pytania królewskiego dworu.
Zobacz także: Tak upokarzali Meghan w rodzinie królewskiej. Kate i Camilla robiły to specjalnie [WIDEO]
Polecamy również: Meghan i Harry JUŻ narzekają na sławę. Straszą też sądem
Sprawdź: OBRZYDLIWIE droga posiadłość Harry'ego i Meghan! Zobacz, w jakich LUKSUSACH zamieszkają [ZDJĘCIA]