Meghan Markle i książę Harry już się rozstali, ale ukrywają prawdę? Ekspertka do spraw randek ujawnia szokującą teorię
Małżeństwo Meghan Markle i księcia Harry'ego od dawna jest przedmiotem plotek. Mówi się, że publikacja autobiografii księcia była szokiem nawet dla księżnej Sussexu i że Meghan była zniesmaczona wielu jej fragmentami. Podobno także sytuacja finansowa pary i utrata ważnego kontraktu ze Spotify położyła się cieniem na ich prywatnych relacjach. Jak jest naprawdę? Maeghan i Harry faktycznie przez parę miesięcy po premierze "Tego drugiego" nie pokazywali się razem, ostatnio jednak znów zaczęli to robić. Szczery wybuch uczuć małżeńskich, przypadek, a może przemyślana strategia i intryga? Pewna "ekspertka" nie ma wątpliwości, że właśnie intryga! Zdaniem Louelly Alderson specjalistki "do spraw relacji" cytowanej przez Mirror, Meghan i Harry chcą "hollywoodzkiego rozstania". Co to znaczy?
Co to jest "hollywoodzkie rozstanie"? "Trudno byłoby znieść zainteresowanie mediów zakończeniem ich związku"
O dziwo, nie jest to rozstanie z hukiem, pełne publicznego prania brudów. Wręcz przeciwnie - to rozstanie, o którym nikt nie wie. Według Anderson, współzałożycielka aplikacji randkowej So Syncd, Meghan i Harry mogli rozstać się tak, jak Jada Pinkett Smith, która dopiero niedawno przyznała, że jest w separacji z mężem Willem Smithem od 2016 roku, ale nie mówiła o tym publicznie dla dobra dzieci. Kilka dni po ujawnieniu informacji portal Page Six podał też, że Meryl Streep i jej mąż Don Gummer również są w separacji od ponad sześciu lat. „Trudno byłoby znieść zainteresowanie mediów zakończeniem ich związku, a poza tym mają dzieci, którymi muszą się opiekować” - stwierdziła komentatorka, dodając, że Meghan i Harry tworzą „lukratywny zespół”, a ich partnerstwo ma „potencjał dalszego zapewniania znacznych dochodów rodzinie”. „Chociaż mają swoje indywidualne przedsięwzięcia, partnerstwo okazało się korzystne dla nich obojga również zawodowo” – dodaje Louella Anderson.