Ekspert od mowy ciała analizuje zachowanie Meghan Markle i księżnej Kate przy trumnie królowej. Mrożenie wzrokiem, ignorowanie!
Meghan Markle i księżna Kate nie przepadały za sobą jeszcze wtedy, kiedy Meghan i książę Harry mieszkali w Wielkiej Brytanii. Było widać, że żony Williama i Harry'ego nie złapały dobrego kontaktu. Sytuacja naprawdę zaogniła się, kiedy Meghan Markle udzieliła pamiętnego wywiadu dla Oprah Winfrey. Ogłosiła wtedy, że Kate doprowadziła ją do płaczu przed ślubem, podczas kłótni o sukienki dziewczynek sypiących kwiatki, a potem przeprosiła Meghan i wysłała jej kwiaty... Od tamtej pory Kate i Meghan nie stanęły twarzą w twarz. Ale uroczystości pogrzebowe Elżbiety II postawiły obie panie przed koniecznością konfrontacji. Musiały spotkać się osobiście w tłumie ludzi żegnających Elżbietę II, a potem przy jej trumnie. Co naprawdę myślały? Na ten temat wypowiedziała się w australijskiej telewizji "Seven News" ekspertka do spraw mowy ciała Katia Loisal.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Król Karol III ma milion zachcianek! "Wozi wszędzie własną deskę sedesową"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pogrzeb królowej Elżbiety II obejrzy połowa ludzkości. To będzie absolutny rekord świata!
"Middleton zachowywała się, jakby Markle była przezroczysta"
Jak zauważa ekspertka, Kate "mroziła" Meghan wzrokiem! W rezultacie nawet tak pewna siebie osoba, jak żona Harry'ego, czuła się wyraźnie niekomfortowo. Według Loisal, William wydawał się bardziej ugodowy, ale jego żona miała dla Meghan tylko chłód. "Wiele razy Meghan spoglądała na Kate, ale spojrzenie to nie zostało odwzajemnione. Middleton zachowywała się, jakby Markle była przezroczysta. Ręka Meghan podniosła się na chwilę, jakby miała pomachać, ale zatrzymała się w połowie drogi. Meghan spuściła oczy, potem podniosła je i szybko zamachała, po czym ręka została ułożona przed resztą ciała, formując częściową barierę" - ocenia ekspertka.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Karol odziedziczył koronę obłożoną klątwą! "Noszący ją mężczyźni będą mieli władzę, lecz nie szczęście"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szokująca prawda o psach Elżbiety II! Trudno uwierzyć, co się teraz z nimi stanie