Meghan Markle szykuje się do wydania szczerych pamiętników w stylu autobiografii jej męża. Będzie miała trudny wybór
Autobiografia księcia Harry'ego "Spare" ("Ten drugi") wywołała prawdziwą sensację na całym świecie. Wielu przecierało oczy ze zdumienia, czytając, jak syn króla Karola III opisuje ze szczegółami bójkę z księciem Williamem podczas kłótni o Meghan Markle, żali się, że zawsze był "tym drugim" i zwierza z tego, jak stracił dziewictwo na polu za pubem podczas zakrapianej imprezy. Wielu uważało, że ta książka skompromitowała księcia i ośmieszyła go. Pojawiły się doniesienia o tym, że Meghan Markle była równie zaskoczona treścią książki, co postronni czytelnicy, potem plotki o kryzysie małżeńskim, a teraz Daily Express informuje, że podobno żona księcia Harry'ego też wyda sensacyjną autobiografię pełną osobistych wynurzeń? A może chce zrewanżować się księciu Harry'emu za niezręczną sytuację wywołaną przez "Spare"? Jedno jest pewne - po brytyjskich i amerykańskich mediach krążą plotki o tym, że Meghan Markle szykuje się do napisania i wydania pamiętników.
"Może odzyska także przychylność opinii publicznej"
Co na to brytyjska rodzina królewska i niezliczeni "królewscy eksperci", regularnie udzielający wywiadów na temat tego, co sądzą o zachowaniu książąt Sussex i spółki? "Królewska ekspertka", niejaka Christine Ross, już wydała ostrzeżenie. „Myślę, że Meghan będzie miała trudności ze zrównoważeniem tego, co jest najlepsze dla niej i jej wizerunku, oraz tym, co chcą sprzedać wydawcy. Jeśli pozostanie przy „tylko Meghan”, zamiast dalej zarabiać na tytule księżnej Sussex, może odzyska także przychylność opinii publicznej" - powiedziała dla Daily Express. Dodała, że pamiętniki Markle zapewne odniosą sukces komercyjny, ponieważ bez względu na ocenę jej osoby, ludzie są ciekawi jej poczynań. Z drugiej strony kontynuowanie zwierzeń o rodzinie królewskiej nie będzie szło w parze z sukcesem wizerunkowym ani z wytyczeniem nowej, własnej drogi niezależnej od skojarzeń z pałacem.