Meghan Markle wyniesie się do Malibu, by zawrzeć znajomości z największymi szychami Hollywood? Będzie mieć kłopoty!
To nie jest dobry czas dla Meghan Markle i księcia Harry'ego. Stracili umowę ze Spotify wartą 20 milionów dolarów, a plotki o ich oderwaniu od rzeczywistości i braku profesjonalizmu obiegły świat. Do tego dochodzą pogłoski o kryzysie małżeńskim u Meghan i Harry'ego. Jak temu wszystkiemu zaradzić? Co teraz Sussexowie będą robić w Stanach Zjednoczonych, skoro nie potrafią zrobić kariery w żadnej branży? Na ten temat piszą ostatnio Daily Star oraz NewsNation. Podobno dom w Montecito, gdzie obecnie rezydują książęta Sussex, może zostać niebawem wystawiony na sprzedaż. Współpracownicy Meghan błagają ją, by przestała już stawiać na Harry'ego i zaczęła karierę na własny rachunek, w dodatku nie w Montecito... Para może wynieść się zatem do Malibu położonego na przedmieściach Los Angeles. Malibu to miejsce, gdzie zawierane są wielomilionowe kontrakty z gwiazdami, wiele sław ma tutaj domy. Meghan zapewne chce zawrzeć jakieś interesujące znajomości.
"William i Kate nie pojawią się na premierze, jeśli pomyślą, że ktoś przyjaźni się z Harrym i Meghan"
Ale podobno nie będzie jej łatwo. Jak ocenia Paula Froelich, starsza producentka newsów NewsNation i królewska ekspertka, Hollywood nie chce Meghan i Harry'ego, bo obawia się reakcji księcia Williama i księżnej Kate. „Każdy ma film do sprzedania i sztukę na Broadwayu, którą chce zadebiutować w Londynie lub na West Endzie, i wiedzą, że książę William i Kate – którzy są największymi celebrytami, jakich można sobie tam wyobrazić, nie pojawią się na premierze, jeśli pomyślą, że ktoś przyjaźni się z Harrym i Meghan. Moje źródła mówią mi, że chodzi o pieniądze. A wielcy gracze w Hollywood nie narażają swoich interesów dla Harry'ego i Meghan" - ocenia komentatorka, powołując się na hollywoodzkie źródło.