Jakby tego było mało, przyszły prezydent spóźnił się na ich pierwsze spotkanie, gdy to Michelle miała go oprowadzić po kancelarii, w której rozpoczynał staż. Choć po przybyciu zrobił on na niej dobre wrażenie, to jednak zapalony przez niego papieros sprawił, że nie potraktowała go jako potencjalnego partnera. Jak wspomina w swojej autobiografii: - To wystarczyło, żeby zgasić wszelkie zainteresowanie, jakie mogłoby się we mnie tlić.
Michelle nie chciała Baracka, bo... palił
2019-01-15
15:30
Nie zawsze miłość wybucha od pierwszego wejrzenia. Przykładem to potwierdzającym jest małżeństwo Baracka Obamy. Jego ukochana przyznała, że początkowo w ogóle nie była nim zainteresowana. Jak zdradziła, już pierwszego dnia mocno zniechęcił ją do siebie, gdyż zapalił przy niej papierosa.