Middle Village: Uratowali kota w ostatniej chwili

Pracownicy firmy usłyszeli słabe miauczenie dochodzące z korony drzewa. Robert Munday bez wahania wskoczył na drabinę samochodu firmowego. Na drzewie znalazł kota z ciasno obwiązanym kablem wokół szyi. Kabel dusił zwierzę. Kot trzymał się gałęzi  jedynie jedną łapą i był to ostatni moment, by go uratować.
Natychmiast wezwano lokalną agencję ratującą zwierzęta. Kociak nazwany przez pracowników Verizon – Fios trafił do szpitala dla zwierząt w Richmond Hill. Veterynarz David Helpern powiedział Daily News, że roczny kociak był poważnie niedożywiony, ale jego stan ogólny jest całkiem niezły. Po tygodniu, jeśli nikt się po niego nie zgłosi, będzie mógł trafić do adopcji. Nie wiadomo jak długo zwierzę było uwięzione na drzewie. Niestety, wiele wskazuje na to, że ktoś musiał go tam porzucić skazując go na okrutną śmierć.
– To było okropne – powiedział Daily News Robert Monday, wybawca kota. – Mam nadzieję, że teraz znajdzie dobry dom.