Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie kryje burmistrz Bill de Blasio oraz przewodnicząca Rady Miejskiej Melissa Mark-Viverito. Od początku bowiem byli wielkimi orędownikami programu, dzięki któremu praktycznie każda osoba mieszkająca w Nowym Jorku, bez względu na status imigracyjny, może wyrobić sobie cenne ID ułatwiające codzienne życie. Tym samym nowojorski program miejskiego ID jest największym tego typu w całych Stanach. Te ponad 400 tys. osób posiadających „kartę nowojorczyka” stanowi 5.5 procent wszystkich uprawnionych do starania się o nią. Wiele osób ciągle czeka też w kolejce na swój dzień, by złożyć dokumenty. Zainteresowanie IDNYC od samego początku było tak duże, że chętni muszą najpierw zarejestrować się i wybrać najbliższy z możliwych dostępnych terminów poprzez miejską stronę. Więcej informacji na temat ID, rejestracji oraz wymaganych dokumentów i miejsc, gdzie można je składać można znaleźć na stronie: www1.nyc.gov/site/idnyc/index.page (również po polsku).
Mieszkańcy metropolii chętnie wyrabiają IDNYC
400 tys. nowojorczyków ma już miejskie ID. Mimo dość kłopotliwych formalności z wyznaczeniem daty na złożenie formularza, nowojorczycy bardzo chętnie starają się o miejskie ID. Od czasu wprowadzenia programu, co miało miejsce sześć miesięcy temu, IDNYC wyrobiło sobie ponad 400 tysięcy osób mieszkających w metropolii – poinformowano z City Hall.